poniedziałek, 1 lipca 2013

Blat kuchenny do obróbki

Jak się robi coś po kosztach to potem mogą być tego konsekwencje... Zakupiłem blat kuchenny za niewiarygodnie niską cenę 300 złotych i teraz się dopiero okaże czy to była rzeczywiście oszczędność :D
Blat wymaga obróbki, czyli przycięcia oraz zaokrąglenia krawędzi. Zrobi to stolarz, do które blat zawiozłem. No i stąd moja wątpliwość w oszczędność. Bo Pan stolarz nie był do końca wylewny jeśli chodzi o cenę, ale uspokajał, że nie będzie to zbyt dużo. No ja rozumiem, że dla niego może to nie być dużo, ale żeby to się zmieściło w granicach mojej oszczędności ;)
Ale myślę, że wszystko będzie ok i będziemy mieli piękny dębowy blat kuchenny :D